sobota, 2 lutego 2013

Hity i kity roku 2012 cz. 3 - pielęgnacja włosów

Po ulubieńcach w pielęgnacji twarzy i ciała, kolej na włosy. Tu bardzo skromnie, bo i niewiele produktów spodobało mi się w zeszłym roku na tyle, żeby wskoczyć na listę.

Oto moje hity:
1 i 2. Bananowe szampon oraz odżywka (Body Shop) - stosowane z umiarem, raz na 3-4 mycia, ładnie wygładzały włosy. Stosowane za często wygładzały aż do wyprostowania skrętu ;) Cudny zapach. Minusy? Przynależność do L'Oreala i cena. Pełna recenzja tutaj. 19zł/250ml.

3 i 4. Odżywka wzmacniająco-regenerująca do włosów zniszczonych i wypadających oraz Mgiełka wzmacniająca do włosów zniszczonych i wypadających (Farmona) - duet, który wystąpił w ulubieńcach jesieni. Podziałały na moje włosy, rośnie więcej nowych, mniej wypada przy myciu i czesaniu. Zawarty w nich alkohol trochę przesuszył moje włosiwo, więc jestem na etapie szukania czegoś co skutecznie nawilży moje siano. Minusy? Taki sobie skład i wysuszanie. Ok. 15zł/100ml (odżywka), ok. 9zł/200ml (mgiełka).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz